Chodźmy
Wiersz poświęcony ukochanej Annie
Chodź ze mną, pokaże Ci gwiazdy na
niebie,
Chodź za mną, przez życie przejść Ci
pomogę,
Przejdziemy przez to razem, specjalnie dla
Ciebie,
Pokażę Ci ścieżkę niczym mleczną drogę,
Ta mleczna droga, choć długa i zawiła,
Przyszliśmy na świat, jesteśmy, a nasze
serca otoczyła
Tragedia dla mnie ogromna, gdyby nas
rozdzieliła
Trauma nie do zniesienia, gdyby ta droga
się zakończyła
Czy Amorek mały, drogę tą naszą uczyni
łatwiejszą?
Może ją pogniecie, zniszczy, wyrzuci ?
A może uczyni ze wszystkich ludzi ta
najpiękniejszą,
Jeśli uczyni źle, moje życie o wiele wiosen
skróci,
Żyjmy w nadziei i w pełnym przekonaniu o
naszej miłości,
A tylko wtedy, jasną przyszłość, dla nas
zobaczymy,
Trwajmy razem w zdrowiu, szczęściu, uczuciu
i radości,
Bo związek może być piękny jeśli sami sobie
go takim uczynimy,
Komentarze (2)
Młody jesteś więc masz czas na rozwój, ale... unikaj
zużytych słów, jeśli musisz rymować, to niech te rymy
nie rażą po oczach (niebie - Ciebie), pilnuj rytmu,
licz sylaby w wersach - niech tam będzie jakiś
porządek i pamiętaj - dobrych wierszy nie pisze się
sercem tylko głową. Wiersz powyżej ma wszystkie wady,
które składają się na jego "nijakość", na nudę jaką
odczuwa czytelnik po setnej lekturze podobnego
utworu...
Hmmm ciekawy wiersz. Dlatego stawiam ciekawe pytanie:
Czy Twoja wena nie przeminie wraz z odejściem Anny?