Choinka
Tam to ona!
Zawołałam...
Zobaczyłam ją,
piękna
duża
rozświetlona
choć była noc
czułam jej blask...
Była duża
była piękna
taka srebna
tak piękna
Jej uroku się nie da opisać
teraz stoi
w salonie
a pod nią prezenty
A zapach jej unosi się
w powietrzu....
Zapach świąt....
autor
sillyangel
Dodano: 2005-12-23 19:30:42
Ten wiersz przeczytano 932 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.