Choinka
Choinko choinko zielona
jedyna nie zmieniasz swych szat
i w tło grudniowe wpleciona
gdy Chrystus przychodzi na świat
Świerkiem pachnie mieszkanie
i miła rozchodzi się woń
przepiękne masz wtedy ubranie
kolędy rozbrzmiewa już ton
Choinko choinko zielona
twe szaty rozwiewa wciąż wiatr
w śnieżny płaszcz otulona
z wdziękiem patrzysz na świat
Komentarze (13)
Witam,
...te wersy też wdzięczne...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Piękny wiersz, prostota przekazu, która koi serce
urokiem tego drzewka
Ładnie, u mnie sztuczna, ale piękna, będzie stała,
błyszczała i świeciła do 2 lutego, tradycyjnie,
pozdrawiam ciepło.
Tak jeszcze świątecznie :)
Zapach choinki to magia.
żal mi tych ściętych choinek.
Z przyjemnoscia czytalam :)
cudownie się poczułam bardzo nastrojowo i ten zapach,
uwielbiam taki klimat świąt...
pozdrawiam serdecznie:)
Moja chyba nie pachnie...
wywietrzała czy coś..hm...
Pozdrawiam...:)
Brawo choineczka odświętnie ubrana
cieszy wszystkich wokół
od samego rana
a ta woń szczególna
zdrówka nam dodaje
bardzo będzie szkoda za okno wystawiać
kiedy już królowie obok nas przejadą
i igiełki spadną
znak że koniec świątecznego obyczaju
Przyjemny w odbiorze, wrazliwość Twoja jest w każdym
wersie!
Piękny obrazek, uroczy klimat, świątecznie, rytmicznie
- b. fajnie.
Wiersz piękny mówiący o pięknej miłości ...