Chorwackie koty
Portowe pulchne koty z Chorwackiej wyspy
Krk-a
Szare, czarne i rude snujące się za dnia
Ślą pozdrowienia z serca Krakowskim
wszystkim kotom
Tym co są ciągle w domu i chodzącym
piechotą
Koty w przeróżnych barwach w tym nadmorskim
kurorcie
Siedzą w tawernach, barach, chodzą po molo
w porcie
Spokojnie i z powagą patrzą na mrowie
gości
Którzy nad Adriatykiem doświadczyć chcą
radości
Często też klient baru, mężczyzna lub
starsza Niemka
Widząc cichego kota który to na nią
zerka
Da mu suchej kiełbasy która wypełnia
tacę
Rzecząc krótko " Was für eine rihige Katze
"
Kiedy na morzu flauta to koty są w
kłopotach
Płochliwe są, nerwowe i nie myślą o
psotach
W przyszłości gdy nad Dalmacją przejdą
wiosenne deszcze
Chciałbym tam znowu dotrzeć, odwiedzić je
raz jeszcze .
Komentarze (4)
Z trzyliterowych chorwackich wysp, byłem na wyspie
Rab. Kotów niestety nie pamiętam.
Pozdrawiam serdecznie :):)
Chorwackie koty są stale głodne i takie chudzinki. Ale
przymilne.
Pozdrawiam
ładna pocztówka z Chorwacji z kotami na pierwszym
planie.
Nie byłem w Chorwacji, nie widziałem tawerny z kotami.
Autor precyzyjnie kreśli krajobraz nadmorskiego
kurortu i za to jest mój (+)