Przedmieście
Woda została tutaj jeszcze dość głęboka
Brudna i śmierdząca, pływają w niej
śmieci
Z śmiglowca osiedle wygląda jak duża
zatoka
Tylko nie ma tu ludzi, nie bawią się
dzieci
Ale pani Cambel nie dała się wywieść
Gdy przyjechali powiedziała :" Nie" i
basta
W domu tym spokój udało jej się znałeść
Dlatego nie chce wciąż opuścić tego
miasta
Jest nie młodą wdową, dzieci mieszkają
osobno
Mąż John zmarł na raka cztery lata temu
Siedzi na werandzie z pieskiem i papużką
ozdobną
W domu ma prowiant, wodę i słoik dżemu
Prądu w sieci nie ma już od kilku dni
Wszędzie śmierdzi mułem i gryzą komary
Syn Tommy pracuje w zakładach Allan Dee
Może się w końcu ożeni, nie jest przecież
stary
Córka Ketty mieszka daleko w Miami
Mąż jej to szanowany stomatolog i
ortodonta
Po zatoce pływają małym jachtem czasami
Ketty zajmuje się dziećmi, mieszkanie
posprząta
W małym odbiorniku usłyszała rano
Że burmistrz nakazał wszystkich
ewakuować
Mimo że na uliczce stanowili grupę
zgraną
Tylko ona pozostała, jak ma się teraz
zachować ?
Myśli i przygląda się swym brązowymi
dłonią
Jutro koło południa znów przypłyną
żołnierze
W nocy snują się tutaj groźni ludzie z
bronią
Chyba zostawi domek, z wojskiem się
zabierze
Koło jej domu pływają jakieś deski
Pani Cambel nie chciała skończyć
tragicznie
Stary Tom utopił się sam oraz jego
pieski
A jego drewniany domek rozpadł się w
strzępy praktycznie
Duża część Luizjany w wodzie zatopiona
Domy i sklepy, fabryki, lotnisko
Lecz tych co przeżyli żywioł nie pokona
Odbudują drogi, małe domki ,wszystko
Będą czynne sklepy i małe kawiarnie
Bazar na Smollstyt wkrótce ruch ogarnie
Starsza pani znów zrobi torta z masą
kakaową.
* Wiersz powstał wiele lat temu
Opisuje powódź w Nowym Orleanie.
Pamiętam wówczas przekazy, zdjęcia w TV o
tej tragedii. Skutki jej były usuwane przez
wiele lat po powodzi.
Komentarze (4)
Determinacja godna podziwu, z zainteresowaniem
przeczytałem, pozdrawiam serdecznie.
determinacja tej pani jest godna podziwu. I dzięki
takim ludziom znowu udaje się odbudować takie
zniszczone miejsca.
Determinacja. Wiersz opisuje historię pani Cambel,
która nie opuszcza swojego domu na przedmieściach,
mimo katastrofalnej sytuacji po powodzi, zdecydowana
bronić swojego spokoju i domowego ogniska.
(+)
Przepraszam wdarł się błąd ostatnia zwrotka:
" Będą czynne sklepy i małe kawiarnie
Bo ludzie są tutaj pracowici i z głową
Bazar na Smollstyt znowu ruch ogarnie
Starsza Pani znów zrobi torta z masą kakaową '