Chorzów, polskie miasto
STO PIĘĆDZIESIĄT LAT ma Chorzów...dla Ciebie Tesso50
.
mile widziane
sugestie i poprawki...
17.07.1868 r. Królewska Huta otrzymała
prawa miejskie na mocy aktu elekcyjnego
króla pruskiego Wilhelma I. Połączono
kolonie robotnicze i kilka gmin wiejskich,
a to początki powstania nowego miasta -
Chorzów.
Śląsk w przetargach ciągle,
bo tam czarne złoto,
mieszkaniec rejonu,
z serca Patriotą,
tam i Chorzów leży,
nad potokiem Rawa,
z bogatą historią,
pięknem swym napawa,
początki to jego,
dwutorowa wstęga,
jedna tyczy wioski,
czasów Piasta sięga,
druga znacznie młodsza,
bo wiek dziewiętnasty,
ośrodki przemysłu,
przyniosły kontrasty,
kopalnie i huty
elekcyjna nuta,
tworzą nowe miasto,
zwą Królewska Huta,
lat wstecz sto pięćdziesiąt,
to się wydarzyło,
siedemnasty lipca,
życie odmieniło,
miasto wieś wchłonęło,
tworząc jedną całość,
Chorzów je nazwano,
historyczna dbałość,
stare zaś tradycje
polityczne względy,
tworzą w mieście jedność
i wspólne urzędy,
nowe miasto żyje,
z trudnymi dziejami,
bandery zmieniało,
pomiędzy krajami,
raz pod polską flagą,
to Czesi wieszają,
Niemcy bez pardonu,
do miasta wkraczają,
po wojnie znów Chorzów
Polsce przypisany,
długo się podnosił,
i zabliźniał rany,
z dnia na dzień piękniejszy
i zaprasza gości,
warty odwiedzania,
z samej ciekawości,
Autor:Halina53
Kolonia, sierpień 2018r.
...wiersz do Antologii...i na spotkanie w październiku,
Komentarze (48)
Historia...
Slądk był okupokany przez ponad 300 lat. Co
zachowaliśmy, naszą kulturę!?
Całość na tak!! łapka w górę
Pozdrawiam serdecznie!
Piękny wiersz o uroczym mieście. Pozdrawiam Halinko.
ciekawie opisane, obrazowo,już poznałam to
miasto,pozdrawiam
Nie znam tego miasta, ale chętnie pospacerowałam ;)
Miłego dnia.
Byłem, widziałem i podzielam. Śląsk jest urokliwy
ludźmi. Ładnie opisałaś te złożone dzieje:)
Nie byłam w Chorzowie, ale dzięki Tobie poznałam uroki
miasta. Dobranoc :)
sporo się dowiedziałem.
pozdrawiam Halinko :)
kawałek ojczystej ziemi,,pozdrawiam:)
Świetny wiersz o pięknym mieście.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie o Chorzowie. Jeździłem tam do ZOO i wesołego
miasteczka. Pozdrawiam
Halinko, "siedemnasty lipiec życie odmieniło" - nie
brzmi najlepiej
mowa tu o dniu: siedemnasty (miesiąca) lipca
zasięgnij rady, bo nie chcę się wymądrzać ;)
Mieszkam na Śląsku Kilka razy w Chorzowie gosciłam Tam
pośród czrni zieleń i czerwień w miłość do ojczyzny
się mieszają
Śląśk to cięzka praca w trudzie i w znaju w ognia
gorączce zarabia się na chleb
Pozdrawiam serdecznie Halinko :)
Gratuluję wiersza :)
A ja nie bylam nigdy na Slasku, a wiersz sie podoba.
Pozdrawiam:)
Wiersz podoba mi się. A czemu pod wierszami napisane
jest „Kolonia”? Sądziłem, że mieszkasz w Köln.
Kochani!
Dla ścisłości...nie mieszkam w Chorzowie i nigdy tam
nie byłam...to wiersz okolicznościowy, na zjazd w
październiku dla Tessy50...to jej miasto.
Ja pochodzę z Czarnkowa, miadto nad Notecią już
wspominane w kronikach Janka z Czarnkowa, a obecnie
zachwalam Swarzędz, gdzie mieszkam ponad 40 lat...
Miłego dnia wszystkim