Chwile upadku
...W chwilach upadku...
Wkurzona nagle na cały świat
patrze daleko w oddal tam
Z gniewu ręce czerwone
z niewinności oczy rozżalone
Ta, jedyna, kryształowa
uspokoić mą dusze mogąca
zawsze wiernie towarzysząca
Siedząc skulona w okno zapatrzona
modląca sie o ciszę
prosząca o spokój
blagająca o jedno : Zrozumienie...
Zrozumienie... dlaczego tak trudno o je
znalezc?
...trzeba się podnieść i iśc dalej...
autor
Aschley
Dodano: 2006-12-11 21:23:24
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.