Chwilka radości
Siedzę sobie w ubikacji,
gdzie z pokory namaszczeniem,
zrzucam w czynie defekacji,
całodniowe wyżywienie.
By nie myśleć, co tam robię,
czas ów czyniąc bardziej grzecznym,
książkę fajną czytam sobie,
łącząc przykre z pożytecznym.
Może nazbyt długo trwa to,
stąd protesty są w rodzinie,
dla nich czas ów bywa stratą,
a mnie chwila miło płynie.
Wiem, że wielu z moich gości,
którzy wiersz mój czytać raczą,
znają chwilkę tej radości,
to i temat mi wybaczą…
Komentarze (4)
Łącząc piękne z pożytecznym. Wiersz najfajniejszy z
dzisiaj przeczytanych bo przynajmniej na prawdę urok
głębszy sens i mówi o czymś. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
No i proszę, dwie kobiety poznały się na żarcie a
reszta uważa temat za be.Jutro będzie o miłości.
No cóż...tron jest najważniejszym miejscem w domu,
jemu też należy się wiersz :)))) Pozdrawiam z
uśmiechem
hahaha. (ja takich problemów nie mam)