Chyba kłamie to lusterko...
Ania swego kotka miała,
białym puszkiem go nazwała
toteż kotek jeszcze mały
myślał, że jest cały biały.
Kiedyś Ania kiedy wstała
piegi w lustrze oglądała,
kot chciał sprawdzić jak wygląda
więc w lusterku się przegląda.
Zerka kotek do lusterka,
nie dowierza, znowu zerka :
poplamione mam futerko,
chyba kłamie to lusterko.
Skąd się wzięła taka plama ?
przecież myłem się od rana,
nigdzie dziś nie wychodziłem,
niedokładnie się umyłem.
Znów się kot dokładnie myje,
liże łapki, uszka, szyję,
znowu zerka do lusterka
a w lusterku plama wielka.
Plamy kotek zmyć nie może,
w złym nastroju i humorze
w foteliku pomrukuje,
poplamiony źle się czuje.
Ania kotka obserwuje :
czemu kotek nie figluje ?
chyba wszystko już rozumie
więc pociesza go jak umie.
Ach mój kotku, mój kochany !
nie bądź taki zatroskany,
plamkę masz na swym futerku
toteż widać ją w lusterku.
Każdy kot z czystości słynie,
Twoja plamka jak w kominie
sadza z czarnych najczarniejsza,
z wszystkich plamek najpiękniejsza.
Ja wychodzę już do szkoły,
Ty jak zawsze bądź wesoły,
plamkę masz od urodzenia,
Pa ! na razie ! do widzenia!
Komentarze (26)
sliczny wierszyk i z humorkiem i super ze Cie
znalazlam bo bede tutaj czesto wracac i czytac twoje
wierszyki moim wnuczkom...
Dzieci oszaleją z radości czytając Twój wierszyk
jest taki śliczny.Żeby pisać takie wiersze dla dzieci
trzeba je kochać,a to stawia Cię na najwyższej półce
cudownych kobiet.
Wspaniały wierszyk + z gratulacjami.
Czy kiedykolwiek skoncza Ci sie tematy do wierszykow
dla dzieci? - Nie wyglada na to. Wszystkie sa
doskonale, ten o kotku tez.
Milutki zgrabniutki wierszyk- a jaki pouczający?Czyta
sie jednym tchem- płynny jak górski potoczek.
Biały Puszkiem=Białym Puszkiem,na fotelu=w fotelu,swum
futerku=swym futerku,plamke=plamkę-to taka drobna
korekta,proszę sobie poprawić;świetny temat,należy
uczyć dzieciaki ,aby akceptowały siebie takimi jak
natura je stworzyła,nie doszukując się wad,skutkiem
sugestii innych ludzi.
Pięknie , pięknie jak zwykle i temat wdzięczny .
Kotki to moi ulubieńcy , od dziecka je kochałam i dziś
jak zobaczę gdzieś takiego chorego to mi żal .( i
nie mów że mój był długi hi hi) Brak słów do
podziwiania tych bajek w twoim wykonaniu.
śliczny wiersz bajeczka...czytam i czekam na
następne..znakomite pióro...
I znowu piękny wiersz z morałem... rytmiczny i
czytelny... brawo !!
Piękny, piękny!!! Masz rękę do pisania wierszy dla
dzieci, Danusiu. Zostawiam swój głos i mocno całuję,
Emi...
Ach te kotki - czyścioszki, każda plamka je smuci, a
przecież są takie które dodają uroku, tylko kto to
widział, aby kot przeglądał się w lusterku. Mądra ta
jego opiekunka - i wytłumaczyła i pocieszyła. A Twoje
bajki Danusiu cudownie napisane.
Ciepły wierszyk akurat dla dzieci i nie tylko...
Przypomniały mi sie lata dziecinne. Miałam misia, był
jasno-brazowy i mięciutki. Akurat do przytulania, tego
misia kochałam. Po pewnym czasie chciałam by był jak
nowy z dawnym blaskiem. Wrzuciłam go do frani. Był
czysty, pachnący ale szorstki w dotyku. Niby ten sam
ale inny. Już nie chciałam się przytulać. Już go nie
chciałam. Zostałam sama. W poduszeczkę sie wtulałam.
Tak mi sie przypomniały lata odległe. Pozdrawiam i
plusika daję