Ciągle czekam
Miałeś przyjść pod moje okno
serenadę mi zaśpiewać,
ciągle czekam, oczy mokną,
wciąż spoglądam, ciebie nie ma.
Tylko słowik rzewnie śpiewa,
sowa głośno pohukuje,
kiedy przemarznięta cała
do snu wolno się szykuję.
Noc wtuliła mnie w podusię,
w śnie poddałam się nicości,
w wyobraźni szukam ciebie,
złuda mnie zaczyna złościć.
Komentarze (46)
samotność zawsze kłuje dręczącym smutkiem - pozdrawiam
Przyjdzie ktorejs pieknej nocy -napewno !!!!milego
dnia!!!!
Życzę aby ukochany odnalazl się w rzeczywistości!
Śliczny wiersz.
Nie da się życ złudą, to fakt, a tylko czekając można
prędzej odejśc od zmysłów. Warto uciec na jakiś czas
np. w pasje, zrobic wymarzony kurs lub chociażby
rzucic się w wir pracy, a wtedy ... on z pewnością
zapuka do Twoich drzwi :)
Pozdrawiam !
pięknie...cóż słabo znam Sieradz i musiałem pomylić
adresy,sorry:(
wszelkiej walentynkowej szczęśliwości życzę:)
Takie czekanie nie jest miłe... Uśmiechy 'D
(+ ) Piękny wiersz Sabinko.
Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję ,że mnie
odwiedzasz.
Sabinko! życzę żeby Cię odnalazła miłość prawdziwa, a
nie złudna! Pozdrawiam serdecznie:)
Krzemanko za dobre rady ślicznie dziękuję i wszystkim
odwiedzającym, w dzień Walentynek dla Wszystkich
Tysiąc Buziaczków
Jakiś caballero na pewno podejdzie pod Twoje okno.
Cierpliwości tylko. Pozdrawiam Walentynkowo
Dołączę do komentarza Grażynki, ruszaj w tany a
znajdzie się ukochany. Pozdrawiam
Sabinko! znów u ciebie smutno, kochana nie czekaj,
jeszcze karnawał rusz w tany a może znajdzie się
ukochany. Pozdrawiam Cię walentynkowo.
Nie ma co czekać
trzeba iść na bale
tam zaginą żale... +++
Pozdrawiam
Jak smutna piosenka zabrzmiało.
Pierwszą i trzecią strofkę masz jak regularny
ośmiozgłoskowiec, więc ten czwarty wers dobrze
wyrównać, jak pisze krzemanka. Można też tylko "a"
dodać /spoglądam a wciąż.../
Środkowa jak refren, albo do ośmiu, albo do sześciu
zgłosek, ale autor sam wie, co mu pasuje. Pozdrawiam
:)
Ładny wiersz o wypatrywaniu miłości.
Czwarty wers czytam sobie"- jak nie było cię, tak nie
ma"
Co myślisz o wyrównaniu drugiej strofy, do ośmiu sylab
w wersie?
"Tylko słowik rzewnie śpiewa,
sowa głośno pohukuje,
kiedy przemarznięta cała
do snu wolno się szykuję."
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi grzebanie przy
wierszu. Miłego dnia.