Cicha nadzieja
dla Piotrusia
uśmiechem
spijasz łzy z oczu moich
dajesz nadzieję...
że kiedyś nadejdzie lepsze jutro
przyciszonym głosem
delikatnym jak róż płatki
uspokajasz me serce
jesteś taki jak ja
oby to wiecznie trwało...
oby nasza miłość
smaku kresu nie poznała...
autor
justynkapro
Dodano: 2006-02-13 18:55:41
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.