Cicha noc...
Patrząc w bezkresną otchłań nocnego nieba
obserwuję gwiazdy rozsypane jak okruchy
chleba.
Prawdziwa mądrość leży tak wysoko ponad
nami
a świat ozdobiony jest świecącymi
tajemnicami.
Jakże cienka jest linia między nienawiścią
i miłością
mimo iż każdy rodząc się obdarzony został
wolnością.
Są słowa które ranią często dużo mocniej
niż siła przemocy leżąca w pięści ludzkiej
i znowu chowasz się przed swoimi
problemami
usypiając pamięć, lecz tylko na chwilę,
używkami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.