Cicha rozpacz
szukam swojej duszy
na kartkach zeszytów
które kiedyś zapisałam
próbuję poskładać
swoje życie
tak by już nigdy
się nie rozpadło
wciąż spotykam swoje cienie
na korytarzach mroku
i nie poznaję
samej siebie
nie ma dla mnie światła
a nawet gdyby było
swoimi oczami
nie zdołam go dostrzec
już za późno
nie cofnę tej rzeki
woda zabrała ze sobą
ostatnią łzę
nie pytam już dlaczego
nie próbuję dochodzić
sprawiedliwości
już nie będę mówiła
że to co mnie spotkało
było prawdziwe
bo i tak
nikt by w to nie uwierzył
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.