cicha woda
Na jakimś wiecu padło pytanie:
Czy lepiej żonę mieć - czy kochankę?
Sala zawrzała. Jest zamieszanie.
Wszak każdy człowiek ma swoje racje.
Niektórzy wolność cenią nad wszystko.
Brak zobowiązań. Nowe doznania.
Nie ma, że nie ma - nie z tą to z
inną...
Można nad ranem do domu wracać.
Kontrargumentem: stałe obiadki,
A i ten-tego jest bez zagrożeń...
Widzisz jak rosną twoje dzieciaczki.
Miłość. Sielanka. Po prostu dobrze...
O głos poprosił chudy staruszek.
''Denka butelek'' na nosie nosił.
''Najlepiej obie mieć - rzec wam
muszę''.
I konsternacja - wszystkich zaskoczył.
Na osiem krzyży facet wygląda,
Ale nie dajmy się zwieść pozorom,
Wiemy, że brzegi rwie cicha woda...
O wyjaśnienie wszyscy więc proszą.
''Bo żona myśli, żeś u kochanki,
Kochanka znowu, że z żoną siedzisz,
A ty, gdy tylko masz zachciewajki,
Kroczek po kroczku... do biblioteki.''
Komentarze (30)
Zdecydowanie, lepiej do Biblioteki!
Pozdrawiam serdecznie:)
;))) dobre. Brawa dla dziadka ;)
Fajny staruszek, a co...A teraz zostało tylko
czytanie-:) Udany wierszyk, pozdrawiam:)
cały wiersz świetny a zakończenie REWELACYJNE :-)
Krzemaneczko: spodobał mi się układ: na nosie nosił,
a ponadto chyba faktycznie nosi się je tam.
Kochane panie: gdy mężów nie ma w domu, znaczy że są
w bibliotece :-) :-) :-) :-) :-)
ale teraz prawdę rzekłeś - sprawa się wydała, jak już
wszystkie ptak obleciał - biblioteka mu została.
czytelniczki jął podziwiać,
ta rudzielec, a ta śliwka
wszystkie z nosem w książkach, a on myślał, że... do
rymu
znajdzie tą w podwiązkach.
"Kroczek po kroczku... do biblioteki.''- najłatwiej
wypożyczyć bez zobowiązań. Bardzo na tak. Dziękuję za
uśmiech.
Ten staruszek, to pewnie jakiś profesor. Fajnie
zrymowany...:)
Spryciarz:)))
Fajny wiersz.
Fajnie, z humorem. Intrygujące, co prócz książek kryła
owa czytelnia dziadkowa? Zastanawiam się czy te
"denka" nie powinny się przemieścić na oczy? Miłego
dnia.
Brawo...rozbawiłeś mnie.
Wiersz świetny, a do tego i zabawny.
Cicha woda brzegi rwie. Masz talent, więc go nie
zmarnuj.
No co ja się będę powtarzać...zatkało
mnie...:):):)szkoda, że mogę dać tylko jeden +
Pozdrawiam
Wesoła liryka i jakże życiowa... :) Pozdrawiam
To bibliofil. Szkoda, że nie młodszy...a w bibliotece
cisza...spokój... zapach kultury...