Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

cicha woda

Na jakimś wiecu padło pytanie:
Czy lepiej żonę mieć - czy kochankę?
Sala zawrzała. Jest zamieszanie.
Wszak każdy człowiek ma swoje racje.

Niektórzy wolność cenią nad wszystko.
Brak zobowiązań. Nowe doznania.
Nie ma, że nie ma - nie z tą to z inną...
Można nad ranem do domu wracać.

Kontrargumentem: stałe obiadki,
A i ten-tego jest bez zagrożeń...
Widzisz jak rosną twoje dzieciaczki.
Miłość. Sielanka. Po prostu dobrze...

O głos poprosił chudy staruszek.
''Denka butelek'' na nosie nosił.
''Najlepiej obie mieć - rzec wam muszę''.
I konsternacja - wszystkich zaskoczył.

Na osiem krzyży facet wygląda,
Ale nie dajmy się zwieść pozorom,
Wiemy, że brzegi rwie cicha woda...
O wyjaśnienie wszyscy więc proszą.

''Bo żona myśli, żeś u kochanki,
Kochanka znowu, że z żoną siedzisz,
A ty, gdy tylko masz zachciewajki,
Kroczek po kroczku... do biblioteki.''

autor

swicha

Dodano: 2013-02-11 00:00:10
Ten wiersz przeczytano 1685 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (30)

grusz-ela grusz-ela

;))) dobre. Brawa dla dziadka ;)

blondynka8 blondynka8

Fajny staruszek, a co...A teraz zostało tylko
czytanie-:) Udany wierszyk, pozdrawiam:)

DoroteK DoroteK

cały wiersz świetny a zakończenie REWELACYJNE :-)

swicha swicha

Krzemaneczko: spodobał mi się układ: na nosie nosił,
a ponadto chyba faktycznie nosi się je tam.
Kochane panie: gdy mężów nie ma w domu, znaczy że są
w bibliotece :-) :-) :-) :-) :-)

mariat mariat

ale teraz prawdę rzekłeś - sprawa się wydała, jak już
wszystkie ptak obleciał - biblioteka mu została.
czytelniczki jął podziwiać,
ta rudzielec, a ta śliwka
wszystkie z nosem w książkach, a on myślał, że... do
rymu
znajdzie tą w podwiązkach.

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

"Kroczek po kroczku... do biblioteki.''- najłatwiej
wypożyczyć bez zobowiązań. Bardzo na tak. Dziękuję za
uśmiech.

Zosiak Zosiak

Ten staruszek, to pewnie jakiś profesor. Fajnie
zrymowany...:)

malania malania

Spryciarz:)))
Fajny wiersz.

krzemanka krzemanka

Fajnie, z humorem. Intrygujące, co prócz książek kryła
owa czytelnia dziadkowa? Zastanawiam się czy te
"denka" nie powinny się przemieścić na oczy? Miłego
dnia.

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Brawo...rozbawiłeś mnie.
Wiersz świetny, a do tego i zabawny.

córka Adama córka Adama

No co ja się będę powtarzać...zatkało
mnie...:):):)szkoda, że mogę dać tylko jeden +
Pozdrawiam

joey667 joey667

Wesoła liryka i jakże życiowa... :) Pozdrawiam

marikarol marikarol

To bibliofil. Szkoda, że nie młodszy...a w bibliotece
cisza...spokój... zapach kultury...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »