ciebie mi za mało
przyjdż proszę
dotykaj leciutko
codziennie
głaszcz moje włosy
odgarnij je z czoła
jak wtedy
gdy stanęłam blisko
by chłonąć
zapach odurzający
zmysły niezmiennie
przyjdż znowu
usiądż jak zawsze
przy oknie
herbatę zaparzę
siądę naprzeciwko
będę zapamiętywać
cię oczami zachłannie
gest każdy i słowa
zostaw ciepło
spojrzenia
niech ogrzewa
serce i ciało
przyjdż
dotknij
zostaw kawałek siebie
powiedż coś
co wzruszy
przyjdż
bo ciągle mi
ciebie za mało ...
Komentarze (31)
Smutny wiersz Alicjo, tęsknotą napisany. Życzę Ci w
Nowym Roku samych powodów do uśmiechu i prawdziwej
miłości na wieki:-))