ciemność
i znowu ciemność przed oczami
zawisła w beznadziejnej pozie
oddycham niespokojnie
okrutna ciemność
nie daje wytchnienia
a o tej porze
będzie jej więcej i coraz więcej
ta ciemność
zagłusza moje ja
wchłania je do środka
obejmuje ramionami
choć nie chcę
choć protestuję
ciemność zasłania przestrzeń
życie w ciemności
jest ciężkie.....
autor
ariad
Dodano: 2006-10-14 14:55:41
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.