cień
się za mną twój cień ciągnie, wyje i
powłóczy nogami
cień twój bladobłękitny, tęskniący, w kark
kąsający
zawsze go widzę, czuję, choć nie odwracam
głowy
i kiedy się ściemnia - słyszę twojego
cienia puls
to przez cień twój bladobłękitny, sączący
się cień
oddychać nie mogę nocą , a gdy świta -
zrywam się z twoim cieniem na powiekach
z niemym krzykiem na ustach
autor
lapeticion
Dodano: 2010-03-28 17:17:48
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Barwa pokojowa tego cienia ,ale gdy krzyk powoduje, to
może tęsknota Wiersz zagadkowy Podoba mi się
zainteresował:)
Za mną też ciągle podąża pewien cień.... nie daje mi
spać, jest ze mną zawsze i wszędzie... Pozdrawiam
cieplutko :):)
taki cień, niby nic a jaki potrafi być straszny...