cienie wspomnienie
wszystkim STOLICZANKOM !
wszystko na opak
zimy nie ma
wiosna niby robota
jak ochota raz jest raz nie
jak ta nasza zima teraz
40 tka idzie
a jak przyjdzie to
zacznie się życie
od nowa
jak wtenczas na mazurach
co świtem białym
wołały żurawie
a my dwa młode zające
w trawie leżeli pokotem
po nocnym marszu do Gierłoży
czekając na blask słońca
to był ten czas
8 godzin w wodzie
na głodzie
a potem suchary piwem zmoczone
dymem Wiarusa
palonego chciwie
ze smakiem
po kolejną noc
już świta
z pozdrowieniami dla MAćka
Komentarze (1)
Wojciechu oto i ja Maćko z dedykacji. Łza się w oku
zakręciła- Dzięki