Ciepłe wspomnienie
Zaduma wspomnień minionych dni, z pamięcią o Ś.P. mamie w rocznice jej śmierci:)
Przy filiżance kawy
W dymie papierosa
Zanurzam wspomnienia
Dziecinnych lat
W kącie pokoju zrobiona
w majtki „niespodzianka”
Mama rozkłada ręce
To początek dziecięcych atrakcji
Tuż obok za ścianą
Synek kochany
Bawi się w elektryka
W mieszkaniu prąd znika
Mama ogarniając
domowy galimatias
Zatroskana o dzieci
Nie zauważa jak czas leci…
Miłość nigdy nie umiera:) https://www.youtube.com/watch?v=Q-VOCmsjn44&list=HL137 6263876&feature=mh_lolz
autor
JoaśkaB
Dodano: 2014-08-08 10:54:31
Ten wiersz przeczytano 1031 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
nostalgicznie, pięknie i ciepło Joanno...Twój wybór,
ale palenia nie pochwalam:( miłego wieczorka:)
miało być "zwrócił" przepraszam.
miało być "zwrócił" przepraszam.
Widzę, że poczułaś się urażona moim komentarzem.
Kiedyś, ktoś na tym portalu, zwrucił mi uwagę, że
dziecinny znaczy tyle samo co niepoważny i właściwym
jest określenie "dziecięcych lat" i jedynie tą uwagą
chciałam się z Tobą podzielić. Już kiedyś napisałam,
że daruję sobie uwagi u Ciebie i nie dotrzymałam
słowa,
ale teraz się postaram. Miłego dnia.
Wiersz zdecydowanie nie jest "bez rymów":
elektryka-znika, dzieci-leci.
Czasem warto też skorzystać z rad bardziej
doświadczonej osoby, jaką jest np. Krzemanka, która
jest naprawdę życzliwą osobą.
Pozdrawiam
To prawda, miłość nigdy nie umiera.
alina-ala, Baba Jaga - dziekuję za odwiedziny,
pozdrawiam ciepło:)
krzemanka
- wspomnienia DNI, nie jednego dnia. Jest ujęte krótko
bo tylko proza wydłużyłaby opis. "dziecięce,
dziecinne"- wiadomo, że chodzi o sprawy związane z
dzieckiem.
Właścicielem "niespodzianki" było dziecko nie PEELKA
Super, że potrafisz czytać miedzy wierszami, bo to
oznacza, że czytasz co chcesz i nie rozumiesz istoty
znaczenia opuszczanych słów i przekazu jaki autor
określa.
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam:)
Czas leci a wspomnienia pozostają.Pozdrawiam:)
-- właśnie, jak ten czas leci... nawet się nie
obejrzymy a nasze dziecko z niespodzianką w majtkach
staje się dorosłe...
-- pozdrawiam...
Jeden dzień z życia, fajne wspomnienie. Zastanawiam
się czy nie lepiej brzmi "Dziecięcych lat" od
"Dziecinnych lat"? Ósmy wers czytam sobie bez słowa
"dziecięcych". Z wiersza wynika, że peelka była
autorką owej niespodzianki:)) Miłego dnia.