Ciernie
dla Tych co czują sie teraz tak, jak ja
Idę krętą dróżka,
mjając wszystko to co w sercu mam,
by znów ciernia nie wbić za głęboko
i nie krwawić cierpieniem.
Może to już powierzchowność
i chłód mojej osoby się narodził,
ale to obrona
przed kolejną chwilą
dosięgnięcia dna.
Czy jeszcze zaświeci dla mnie słońce?
Opowiedź znasz TY boski...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.