Ciernie
Wyławiasz spojrzenie
spod firany rzęs
Ufasz mi?
Ja sobie nie
Złamię serce
- zakopię -
pod krzakiem róży
Starannie oddzielasz
spojrzenie
od kurzu
i pyłu
żółtej drogi
obmywasz
w morskim deszczu
i nie liczy się nic
oprócz oczu
zakryję oczy
drżacymi rękoma
wyleję wino na policzki
zacisnę usta
wyobrażę sobie
że mnie nie ma
ciernie na moim istnieniu
ranią do krwi
Ufasz mi?
Ja sobie nie
a mimo to
Wyławiasz spojrzenie
spod firany rzęs
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.