CIERNIE I GWIAZDY
Zerwałam pęta, które
sprawiały mi ból.
Pomknęłam ku leniwie
płynącym obłokom.
W cieple promieni
i cichym szepcie wiatru
odnalazłam spokój,
nie prędko zechcę
powrócić na ziemię.
Nie muszę patrzeć za siebie
gdy widzę wszędzie
przestrzeń i wolność,
moje serce ucieka
ku gwiazdom.
**
Ogniem palę marionetki,
błyskawicą tnę ciemności.
Wodą gaszę swe pragnienie,
ziemią wchłaniam kości.
Dzisiaj złości we mnie Gromne
buntem będą nieść nowinę.
Czerń wyrzucę w przestrzeń szczurzą,
wszystkich ich wybiję.
Tak naprawdę zginie niewielu
w porównaniu z tym
ilu zginąć mogło.
Orzeł, biel i czerwień
to jest moje godło.
* Yvet **Mariusz Wyszkowski
Komentarze (8)
Brawo.+++
tony świetnej refleksji:) pozdrawiam
refleksyjne klimaty ...dla was duży plus:-)
pozdrawiam
wśród obłoków i gwiazd jest zawsze miło,a z naszego
godła warto być dumnym.
Z przyjemnością przeczytałam.
Serdeczności
Jak zwykle podoba się:)
per aspera ad astra?
chyba /nieprędko/ łącznie,
pozdrawiam :)
+ dla Was :)