Cierpiące serce
nosi szaty nierozłącznie ciałem
złączone
pokryte kurzem przebytych dróg
zblakły od wypłakanych łez
zdejmuje nocą
ciało leży poranione bólem
blizny cierpiącego serca
nie zagoi nikt
kobieca dłoń nie dotknie
usta nie złączą się miłosnym
pocałunkiem
martwym cieniem błądzi
wśród słonecznych ulic
piękno twarzy ukochanej
na fotografii
szuka lustrzanego odbicia
może jest tam we wszechświecie
noc udręką nie daje wytchnienia
wciąż na nią czeka
Komentarze (14)
Witaj "mój ulubiony kolorku" :))) Przeczytałam z
przyjemnością i ...przeczytawszy komentarz Adama nie
będę komentować. Zostawię dla siebie:) Ciepłe
pozdrowionka, bo zimno jak nie wiem co he,he.
Wzruszający, taki skrawek życia, który dał się poznać
większości:):):)
Leci mi już głowa, zmęczenie bierze siłą myśli. Wiersz
pięknym odbiciem osoby Ci bliskiej .
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
ładny wiersz."noc udręką nie daje wytchnienia" oj
tak...Pozdrawiam...
Romantyczny, ciepły, pełen tęsknoty wiersz!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Wyczytałam, że wiesz Niebieska Damo dla kogo ten
piękny wiersz. Przyjemnie było poczytać.
Wspaniały wiersz.Od razu kojarzy się z Aniołem
Poezji.Pozdrawiam cieplutko!
czekanie jest straszne a jeszcze takie gdzie nie widac
drogi powrotu..
pozdrawiam serdecznie:)
smutne jest takie czekanie, kiedy nie ma już szansy na
powrót
Bardzo smutny obraz. Masz literówkę w " fotografii "
i chyba uciekło "z" w pierwszym wersie. Pozdro.
Czas goi rany ale blizny zostają i czasami gorzej bolą
niż świeża rana..
Smutne ale prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie :)
przejmujący wiersz... miłego dnia, pozdrawiam
samotnicy tak mają ale czasem sami nie wiedzą na co
czekają.