cierpienie
Bo znow ktos wbil w serce noz
nienawiscia przepelnione rzucil krotkie
spojrzenie
odepchnał
popchnał
gdzies w dol
na ziemie na zakonczenie
zdeptał
plunał na mą brudną twarz
bez litości stał tak
pokazując, że jestem nikim
że niedlugo nadejdzie i moja kolej...
na podróż...
do wieczności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.