**CIERPLIWIE **
Pukał do jej serca
długo i namiętnie.
Nie wiedziała jak wyznać,
że dawno zajęte.
Badał delikatnie,
nie zrażał się wcale.
Celebrował z nią chwile,
każdą z wad jej i zalet.
Myślał o niej zawsze,
chciał wiedzieć, co czuje.
Nie śmiał jednak pytać,
czy czegoś żałuje.
Cieszył się jej szczęściem,
w myślach dawał kwiaty.
Upajał urokiem,
językiem bogatym.
Aż pewnego dnia ujrzał
łez korale w jej oczach.
Parasolem swych dłoni
chciał ją wtedy otoczyć.
Prawie serce mu pękło.
Kto śmiał smutkiem ją zranić?
On by kochał ją mocniej,
nie mógłby jej zostawić.
Więc zapukał raz jeszcze,
zebrał myśli skłębione.
Drzwi do serca tym razem
były mu uchylone...
Komentarze (16)
Jest bardzo cieply, romantyczny i chce sie wiedziec
ciag dalszy, czyli co wyszlo z tej milosci? :-)
Podoba mi sie bo jest z zycia wziety.