Jasna strona nocy
wyczarowane z kryształków nocy
delikatne smugi babiego lata
przędą się puchem przecząc ciążeniu
nić co zawisła jak z nieba lina
rozcięła ciemność trafiając w pryzmat
spektakl poezji jął się zaczynać
srebrem mnożone gasną pochwały
w źrenic kaganek drew ktoś dołożył
zastępy husarii budząc o zgrozo!
uskrzydlił usta grunt miękki wdzięcznie
płoszą się kruche w ogniu motyle
dzwon gdzieś uderzył o serca bryłę
furkoczą krosna przędąc sekrety
w niepamięć poszły kunsztowne sploty
krew z żył odeszła wraz z nią podmioty
Komentarze (24)
Z wielką wyobraźnią pisany wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepięknie Wam dziękuję za przeczytanie wiersza i
komentarze.
Ładnie, nietuzinkowo.
Pozdrawiam
Niekonwencjonalnie ujęta miłość. Jak widać można ją
pokazywać na wiele sposobów.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
Z wielkim uczuciem strofy podane
Bardzo ładnie, nietuzinkowo, poetycko o miłości,
pozdrawiam ciepło.
Ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
piękne pisanie, z ogromną poetycką wyobraźnią, jak dla
mnie ta skrzydlata husaria jest the best:)
Serdeczności niedzielne przesyłam :)
Przepieknie Wam dziękuję i pozdrawiam wieczorowo ;)
dziwy nocne tutaj moocne
a miłość wszystko zniesie
i tam gdzie trzeba zaniesie
Bardzo ładnie.
Z przyjemnością czytam :)
Pozdrawiam serdecznie.
jak zawsze prześlicznie,
pozdrawiam serdecznie Grusano:)
Piękny wiersz z oryginalnymi metaforami. Miłego
wieczoru i dobrej nocki:)
No proszę...u Ciebie nawet noc ma swoje jasne
strony...pięknie i romantycznie :)
Pozdrawiam...:)
Zosiu,zawsze z uwagą czytam Twoje rady,dziękuję Ci!;)