Cierp(liwość)
Cierpliwość już jej się nie zdarzy,
nadwyrężyła wszystkie zmysły,
zapominając kontur twarzy,
choć kiedyś był jej taki bliski.
Wpół roztrzaskane leżą słowa,
które krzepiły i tuliły,
dziś obiecują wciąż od nowa,
na więcej nie ma dawno siły.
Przeszłość odeszła bezpowrotnie,
ciepło zmieniła w obojętność,
teraźniejszości już nie dotknie,
miłość to nie jest żar na wynos.
Komentarze (29)
Witaj! Cierpliwość też ma swe granice...
Przeszłość nie dotknie teraźniejszości...a może we
wspomnieniach?...Oczywiście miłych wspomnieniach:)
Takie moje dopowiedzenie po lekturze:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobra puenta.
Puenta słuszna, choć treść nie napawa optymizmem..
Pozostaje przeboleć, a kto wie co jeszcze...
Pozdrawiam Magdo.
Serdecznie dziękuję za czytanie. Spokojnej nocy.
Bardzo smutny wiersz, pięknie napisany.Pozdrawiam
serdecznie.
to bardzo rzadka i cenna cecha
nie nadużywajmy jej
pozdrawiam
Miłość to nie żar na wynos - prawda.
Bilet w jedną stronę dla niej, bez powrotu. Chociaż
czasami... Pozdrawiam,
dobranoc.
Ileż już tych miłości odeszło.Bardzo ładnie.
Pozdrawiam.
nie wolno bawić si e uczuciami innych
wszystko ma swoje granice
pozdrawiam :)
cierpliwość ... dziś tak potrzebna
jak ten wiersz
fajny
Świetna puenta.Niestety nie każdy to
rozumie.Pozdrawiam magdo
(miłość to nie jest żar na wynos.).. To prawda, ale
miłości trzeba dać nadal szansę, ale już komuś innemu.
Pozdrawiam
zdecydowanie tak, wszystko ma swoje granice, dobry
wiersz:)
...miło poczytać.
Pozdrawiam, magdo*
Piękny wiersz z dobrą puentą.
Pozdrawiam serdecznie:)