Ciężka miłość
Pierwszy wiersz...Dedykuje dla moich qumpelek i dla złamanych serduszek
Nasza miłość była murem,
Murem nie do zburzenia,
Najtwardszym,
Najsłodszym,
Najpiękniejszym,
Bił od niej promień słoneczny,
Całymi sekundami,
minutami,godzinami,dniami, miesiącami,
Bez konca,
W pewnym momencie,
Zacząły zanikać,
Zanikać tak jak kwiat więdnie,
Mur naszej miłości,
Nie był już najtwardszym,
Tylko miękkim jak ciasto biszkoptowe,
Przestał być najsłodszym,
Stał gorzki jak gorycz
Mur nie był najpiękniejszy
Był brzydki jak zmokły pies
Miłość teraz dla nas to obce słowo...
Ty kochasz ją
Ja kocham Ciebie...
Tak Ciebie bez pamięci do końca życia
Nie zapomne o Tobie,
Ale Ty juz o mnie zapomniałes
Widząc Ciebie moje serce podskakuje do
gardła
Ty widząc mnie patrzysz tak jak byś chciał
mnie zabić...
Płacze przez Ciebie,
Ale to juz Ciebie nie obchodzi,
Masz racje...
Kochaj inną...
Ja odejde
Nie tylko od Ciebie sie odczepie
Ale odczepie się od świata
jednym słowem U.M.R.E
Może nie jest najpiękniejszy. Może triche bezsensu ale cóż...Nie jesytem w koncu Mickiewiczem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.