CISY
"Wcześniej w domu - Twój pusty wieszak w szafie..." Haiku - Gary Hothem
Pożałowała mu słów wszelakich,
aby nie stały się wodospadem,
nie pytając o jego ból,
łez żałowała też,
mogłyby jak perły białe pozasypiać w
muszlach,
owładnięta zapachem kurary z głębi
klawiatury,
nawiedzona chęcią powiedzenia prawdy,
pożałowała miejsca przy sobie;
apetytu na wiśnie,
ecru róż,
i ust,
pewności, że choć w ułamku zna jego
tajemnice.
Ucieczko grzesznych - myślami ścigasz
zdrady,
czy ona mogła postąpić inaczej,
brać za miłość naiwne zapewnienia -
przybywało rocznic a z nimi róż w
bukiecie,
skarg, pretensji kosze całe...
Ona go już nie poznaje,
coraz mniej go w domu,
ciągle ma wychodne lub słucha muzyki,
on jej nie wybacz,
że zaczyna i kończy dyskurs płaczem -
aż wylała rzeka obustronnego żalu.
Sparzone ogniem krople łez wiją się z
rozpaczy,
syczą z goryczą,
usunęła się w mrok,
schowała w cieniach,
nie patrzy w lustro aby nie spotkać swojego
odbicia.
Nie można stracić tego czego się nie ma
-
to wytłumaczenie,
Miła czy wiesz,że
życie jest piękne
ale
fragmentarycznie...
TO AKURAT WIEM.
"Jeszcze zdążymy tanio wynająć małą
mansardę,
Z oknem na rzekę lub też na park,
[...]
Schodzić będziemy codziennie w świat.
Jest już za późno.
Nie jest za późno..."
Edward Stachura - z wiersza "Jest już za
późno?".
Komentarze (2)
Historia jakich wiele.Miłość oczekuje szczerości
,nawet tej bardzo bolesnej.Znakomity wiersz.Pozdrawiam
serdecznie+++
wiersz wywołał zadumę... ostatnia zwrotka dotknęła
mnie najmocniej... radzę cytat w całości zapiąć pod
cudzysłów, taka moja sugestia, bo wygląda jak dalsza
część wiersza, a przecież wiadomo, że Stachury hmm...
a może tak miało być? może za mało się znam?
pozdrawiam