Cisza ... moja cisza ...
Mojej samotnej duszy ....
Siadam na podłodze pod błękitna ścianą
Zamykam oczy i widzę ... świat
Mój świat błękitne niebo żółte słoneczniki
i zielona trawa
Delikatny śpiew skowronka unosi się nade
mną
Krzyczy z radości do której wystarczy my
piękno krajobrazu ...
Zastanawiam się czego mi potrzeba aby
krzyczeć z radości ...
Krzyczeć z radości ?? A co to znaczy
zastanawiam się
Umiem krzyczeć z bólu i żalu straconych dni
Krzyczeć ze strachu przed pustym jutrem
Krzyczeć ?? ... nie już nawet tego nie
umiem
Pustka tak to jedyna rzecz jaką czuje
Pustka ... brak uczuć ... emocji ...
namiętności ...
Pustka jest niczym które otacza mnie z
każdej strony ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.