Cisza
Kocham delikatny dotyk
Beztroski spokoju ranka
Zapach milczenia snu w nocy
Bez przymusu stania w szrankach
Upijam się stanem chwili
Odurzam zapachem ciszy
Ukojenie ? duszy peeling
Gdzie nie muszę czasu liczyć
Cisza mierzi, rani, drażni
Zasłania promień nadziei
Skrywa w sobie cień bojaźni
Wraz z nią gaśnie blask mych źrenic
Spacer w towarzystwie cienia
Który nie chwyci za rękę
Głos samotności westchnienia
Usypia jak nigdy przedtem
Zamykam oczy, zasypiam
Brak chęci unieść powiekę
Trwoga, która wskroś przenika
Wzięła mnie pod swą opiekę
Komentarze (3)
smutny wiersz o samotności
"Zapach milczenia snu w nocy"
Ladnie:)Pozdrawiam.
Cisza - duszy peeling .