Ciszę wystukuje Nam dziś wiatr...
Cisza, zamilkł wiatr.
Cisza, uniosły mnie słowa.
Cisza, coś znów szepcze wiatr.
Cisza, czas uczyć się wszystkiego od
nowa...
Nie ma wrażliwych słów.
Nie ma uśmiechów już.
Nie ma otwartych drzwi.
Nie ma nic, odszedłeś nawet Ty...
Cisza, zamarły dni.
Cisza, czas ciszy już.
Cisza, pozwól.
Jeszcze tylko, jeszcze tylko wypowiem kilka
słów...
Dotknij jak tylko chcesz.
Dotknij, poczuj pustki smak.
Dotknij oddechem świec.
Dotknij, dotknij... bo jeszcze nie minął
ten czas...
Cisza, już słow mi brak.
Cisza, od złego pocałunku pali policzek
łza.
Cisza... szeptał coś myślom wiatr.
Cisza... czas ciszy już...
Cisza... czas ciszy już...
Cisza... czas ciszy już...
Cisza... na zawsze zamilkł wiatr.
Zabrakło Nam dziś słów...
Komentarze (1)
Bardzo wymowna ta cisza w tym wierszu i mocno
zaakcentowana...Ta cisza "boli"...