W ciszy
W ciszy
***
Wsłuchać się w ciszę
jak w melodię duszy
z nią dotykam nieba
koi nadszarpnięte zmysły
W ciszy odnajduję Boga
w milczeniu serca
szept modlitwy słyszę
Cisza odnawia przemienia
z nią nabieram siły,
pozwala zachować dystans
w harmonijność myśli składa
Kto Boga szuka
cześć jej oddaje
na jej tronie zasiada
autor; Grażyna Sieklucka
Zachód słońca
***
Stanęłam w bezruchu
oniemiała w zachwycie
paletą barw
słońce maluje obrazy
w lustrzanej tafli wody
emanuje fiolet czerwieni
Drzewa stoją osłupiałe
dziwny spokój myśli koi
mrok otula już ziemię
płynie wieczór
z lekka sen nadchodzi
autor: Grażyna Sieklucka
warsztat z Teresa Więckowska
Idylla
***
Lubię myślą pobiec,
gdzie kwitną jabłonie i wiśnie,
gdzie słońce budzi poranną ciszę
i słowik kołysze uśmiech
Niebo poi błękitem.
wiatr szelestem gra na skrzypcach,
w zachwycie zatrzymuje się czas,
z wolna kroczy idylla.
autor: Grażyna Sieklucka
W bajkowej szacie
***
Otulona puchem bieli
od stóp do głów ubrana
królowa zima serca rozkochała
tęsknotę wzbudziła
śniegiem zatańczyła
uczucie w aksamit zamieniła
W srebrnych kryształkach rozwinęła
chmury płynące stadem
promykiem przerwała milczenie
drzewa całe oniemiałe
Wszystko wokół zamarło
senne drogi i pola
myśli pełne zadumy
cicho spogląda topola
W płatkach odchodzących w nicość
w białej ciszy skąpana
zwiewnym pyłem dmuchawców
zatapiam się cała.
ZIMA - abecedariusz
***
A ch wreszcie zima zawitała
B alejaż biały rozpostarła
C zule ziemię otuliła
D rzewa i krzewy przyozdobiła
E manuje puchem śnieżnym
F rywolnie płatki mkną w przestrzeni
G ubi śnieżynki świat się mieni
H ej zimo już lica w czerwieni
I dylla w słońcu przemyka
J ednostajnie mknąc do strumyka
K usisz zapraszasz swoją urodą
L ubię patrzeć stojąc tak obok
Ł awka w parku cała w śniegu
M uska wiatr po jej brzegu
N a dachach czapy stroisz
O tulasz płoty zagony
P atrzę na ciebie z zachwytem
R obisz piruety znakomite
S ople już wiszą pod dachem
T rzeba usunąć je z czasem
U rok wręcz dech zapiera
W idok wprost nie do zapomnienia
Z awitałaś tak znienacka
Ż eby olśnić wierszem w baśniach
autor: Grażyna Sieklucka
W śniegowej szacie
***
Idąc aleją parku,
śnieg bielą rozpływa,
chwyta mnie za serce
zjawiskowa zima.
Stanęła w bezruchu,
królewskie szaty włożyła,
w zachwycie oniemiały źrenice,
ach, zjawiskowa zima.
Wysmukłe, dostojne świerki
bielą dotykają nieba,
sosna spogląda w zadumie,
oniemiały krzewy, drzewa.
Cisza z wolna płynie,
kojąc zmysły, rozterki,
w słońca wzgórz kryształkach
świat jest taki piękny.
autor: Grażyna Sieklucka
Skarb życia
***
Życie wciąż kołem się toczy,
raz na wozie, raz pod wozem.
Nieraz zły los zajrzy w oczy,
nie zawsze mknie się powozem.
-
Lecz człowiek miłości szuka,
dopatrując w niej spełnienia.
Do wrót Boga ciągle puka,
z wiarą szuka łask promienia.
-
Bo grunt to się nie przejmować,
z nadzieją iść przez to życie.
Czynić dobro, głupotę hamować,
każdy dzień wieźć należycie.
-
"Po każdym dniu trzeba postawić kropkę,
odwrócić kartkę i zacząć od nowa",
by na właściwej drodze stawiać stopkę,
bo życie to skarb, wartości budowa.
autor: Grażyna Sieklucka
Aniele
***
Aniele mój złoty
o pięknych czarnych włosach,
tyś słodyczą mego serca,
błękitem w niebiosach.
Dla Ciebie kwiaty rano zerwane,
czerwienią Twoich ust płoną,
a biel ich, Twoja czystość twarzy,
cała kwitniesz ich wonią.
Muzyka wplata się w Twoje słowa,
w Twój oddech i uśmiech kochany,
przy Tobie moje zmysły mdleją
i fortepian, jakby osłupiały.
Zagraj naszą pieśń miłości,
niech zamilkną wszystkie słowa
i na sercu dłoń mi połóż.
Słyszysz? Szczęście już nas woła.
autor: Grażyna Sieklucka
Komentarze (18)
* o wierze
Piękne wersy wierze, wartościach, magii ciszy i
zachwycie nad przyrodą, miło czytać, pozdrawiam
ciepło, udanego dnia w zdrowiu, miłości i uśmiechu.
Wystarczyłby jeden wiersz dziennie Grażynko...dokąd
się tak spieszysz...:) Wszystkie mi się podobają, a
szczególnie Idylla, abcdariusz i Skarb życia :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego i słodkiego
czwartku :)