5 cm
Chciałam go pocałować. Jego policzek, jego
dłoń…
Nikt nie tańczył.
Jego język tak słodko smakował, tak słodko
kłamał.
Obiecywałeś, że wrócisz. Cóż mi teraz po
twych słowach?
Kto zwyciężył w walce o pięć centymetrów
granicy?
My!?
Jesteśmy wielcy, niepojęci.
Pięć centymetrów razy kilometr niczego.
To królestwo samolubów,
Cesarstwo geniuszy
autor
rudibraun
Dodano: 2008-12-15 12:40:23
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
i niech się skończy czarowanie-zerowanie!...
amen
pozdrawiam
nieraz o drobiazg oddziela się kontakt i każdy zostaje
w swoim sobiepaństwie to tak jakby nigdy niczego nie
było Wiersz intrygujący