Cmentarny dzwon
Ciemnym cmentarzem idę.
Duchy zmarłych uczuć, szmerem mych myśli
spłoszone, wirują nad sercem skamieniałym,
co jak te groby prastare już pustkę jedynie
we wnętrzu swym zamyka.
Skroplona tęsknoty słona para znów w lodu
bryłę się zmienia i gradem bombarduje, w
ruch wprawiając, ten dzwon czarny, co w
piersi mej ukryty jeszcze pieśnią życia
rozbrzmiewa wśród Mroku.
autor
Tristia
Dodano: 2007-05-18 23:00:11
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
dlaczego para tęsknoty jest słona? już w drugim
wierszu stosujesz ten zwrot. to oczywiście tylko
pytanie retoryczne... Ogólnie ciekawy wierszyczeczek
cmentarze uczuć ciągle żywe....czasem nawet zbyt
żywe...podoba mi sie mroczny charakter...i ciekawie
skonstruowana metafora..
pozdrawiam