Cmentarze naszych bliskich !
Mogiła –
świeca czy znicz,
na tym blacie marmurowym
i pewna zaduma;
Był człowiek !
Dziś –
pustka po nim została !
Migocące się światła zniczy,
tworzą cienie skojarzeń,
życia i śmierci.
Jesteś - dorastasz
i żyjesz,
na chwałę Boga.
Świeca tej wieczności,
dopala się.
Bóg sięga po nas,
dając nam szansę zbawienia.
Potomni tego świata,
ślą modły,
do Boga Ojca,
o wieczne zbawienie
i o świętość dla tych,
co żyli w swej świętości,
będąc miłosiernym,
na tym łez padole.
Dziś –
ta niejedna mogiła
i znicz ich pamięci,
rozświetla całą jasność,
Boskiej chwały,
dla tych dusz,
o które to,
modlimy się do Boga ...
Zakopane 2005.r
Komar
Józef -
Komentarze (3)
Marność i wspaniałość. Bez tej różnicy moglibyśmy nie
zauważyć,że żyliśmy.
To dobrze ze wspominasz tych co byli, może to niedawna
z nami...
rozmyślanaia nad grobem... zadumałam się... i chyba
właśnie tak trzeba, czasem zamyślić się nad tymi co
odeszli