Co ja tu robię?
Jednym źle a drugim dobrze,
w kącie płacz i śmiech na sali,
tu wesele a tam pogrzeb,
ten się chwali, tamten żali.
Tu zwycięstwo, tam porażka,
są marzenia i ból głowy,
jedni z twarzą inni w maskach,
choć to nie jest bal maskowy.
Tu jest miłość, tam nienawiść,
jedni w mordę, inni w dzwony,
tego świata nic nie zbawi,
bo już przecież jest zbawiony.
Czasem spiszę go na straty,
dość mam tego - głośno krzyczę,
lecz się szybko łapię na tym,
że to też jest moje życie.
Komentarze (18)
Tak bywa, groch z kapustą i czasami trudno się nam w
tym wszystkim odnaleźć. Dobrze to ująłeś. Pozdrawiam:)
twój wiersz to obrazy naszego życia
ukazane z kazdej strony
pomysł ciekawy - wykonanie życiowe
Żyjmy więc i cieszmy się życiem, jakie by nie było++++
Pozdrawiam serdecznie:)
I ja też się tak łapię.
Pozdrawiam:)
Jasne Chłopie. Żyj, pókiś na topie!
No wlasnie...Smiech na sali :)
Twoje, moje i nie tylko.
Dobrze się czyta,
jest się nad czym zastanawiać.
Pozdrawiam:)
Świetny wiersz oparty na kontrastach, z dobrym rytmem,
a w dodatku z jasnym przekazem. Można tylko
pogratulować.
żyje - oczywiście:)
Po prostu- się zyje:)) Fajny wiersz-dobra puenta.
Pozdrawiam miło.
Hmmm... "lecz się szybko łapię na tym,
że to też jest moje życie."
Wspaniały, refleksyjny wiersz.
"Co ja tu robię?" przypomniała mi się piosenka w
wykonaniu Elektrycznych Gitar (lubię ją słuchać).
Cieplutko pozdrawiam
dobre pytanie ! podoba się
pozdrawiam życząc miłego dnia;-)
No, właśnie! Co ja tu robię?
"jedni w mordę, inni w dzwony " - super!
Myślę, że tytułowe pytanie zadaje sobie każdy z nas.
Miłego dnia.
tak to się w życiu miele... jak zawsze mądrze i dobrze
:-)