Co jest nie tak ?
Czy my umiemy jeszcze ze sobą rozmawiać?
Wciąż mnie prowokujesz
Robisz wszystko abym Cię unikała
Dlaczego Ty mnie tak Nienawidzisz ?
Przecież kiedyś mnie chyba kochałeś
Czym sobie na to zasłużyłam?
Byłam przy Tobie zawsze
wszystko cierpliwie znosiłam
Cierpiałam ale jeszcze Cię kochałam
Teraz już nie wiem co jest we mnie
silniejsze miłość czy już nienawiść
Tak trudno przekreślić te
wszystkie lata dobre i złe
Dobre w pamięci zacierają się
Złe są tak świeże i bolesne
na wyciągnięcie ręki
Nie chcę starości bez Ciebie obok mnie
Wciąż mam nadzieję że to co nas łączyło
powróci z podwójną mocą a Ty znowu będziesz
Moją Miłością
Dla Ciebie z nadzieją na lepsze jutro.
Komentarze (3)
jak kocha wróci tak myślę pozdrawiam :)
Cenna rada muszę przyznać,dziękuje i pozdrawiam.
on nić nie ma do gadania, ma kochać
i już - a jak coś mu nie pasuje...
zostaje - nóż
Pozdrawiam serdecznie