Co mi dałaś mamo?
Sprowadziłaś mnie na świat.
Miałaś wskazać drogę.
Uczyć, jak sobie radę dać,
By życiem radować się.
Co mi dałaś mamo?
W dorastaniu nie pomogłaś.
Własną drogą szłam.
Sama wiedzę zdobywałam.
Było ciężko w tym trwać.
Czego mnie nauczyłaś mamo?
Ledwo życie rozpoczęłam,
Szybko w drogę wyjść musiałam.
Uczyć się na własnych błędach,
Zamiast cieszyć się, płakałam.
Gdzie byłaś mamo?
Teraz wiele lat minęło.
Odnalazłam swoją drogę.
Uczę się być dobrą mamą,
By dzieciom dać, co mogę
Czy w ogóle byłaś mamo?
Komentarze (5)
Bardzo smutny przekaz,tym bardziej,że spotyka się
takie przykłady w życiu.Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz.
smutne...
ale wazne że peelka wie iz takich błedów nie wolno
powielać
sam tekst słaby warsztatowo, wymaga dużego
dopracowania.
myslę, ze czytając dobrych poetów, dasz radę iśc do
przodu z pisaniem.
bardzo smutny wiersz...
niech peelka pokarze dzieciom co znaczy byc matka.
pozdrawiam:)
bolesne są czasem wspomnienia ..pozostają oskarżenia