Co mi zrobisz?
Życie jest chwilą. Chwilo trwaj jak najdłużej!
„Co mi zrobisz..?”
Co mi zrobisz,
Jak mnie złapiesz?
Pytam wciąż jeszcze
Buńczucznie,
Choć w zakamarkach
Na dnie duszy
Już czai się niepokój!
A jowialny staruszek Czas
Przekornie grozi mi palcem,
Mrucząc:
Poczekam parę lat…
Tylko tyle? – pytam zuchwale.
Co we mnie wstąpiło?
Mniej przekory, a więcej pokory
Strofuję w duchu sama siebie!
Chcesz więcej- pyta z krzywym uśmiechem
Może kilkanaście albo kilkadziesiąt
lat?
Zastanów się dobrze Kobieto,
Zanim wypowiesz życzenie,
Bo Twój los od dawna
Zapisany jest w gwiazdach!
Pierwszy raz w życiu
Nie wiem, co odpowiedzieć,
Bo coś nagle zatyka mi dech…
Ale już słyszę zbawczy terkot…
To mój budzik!
Jestem ocalona
Przynajmniej na jakiś czas,
Więc z radością wracam,
Do rzeczywistości!
Komentarze (8)
Czas, może ma dla nas jakieś zakola, gdzie będzie
płynął wolniej, powtarzał młodość? Miłego wieczoru
Ciekawie ujete. /+/
Lacze serdecznosci. :)
Ci co przezyli wlasna śmierc, inaczej spogladaja na
doczesne zycie.
Marzenia- ech marzenia.
fajny
Interesujący wiersz.
sny bywają realne, dopóki się nie obudzimy...
Ja wstaje co dzień o tej samej godzinie, bez terkotu
zegara :) Pozdrawiam
ha - ha
nie jesteś wyjątkiem
chyba każdą z nas podobne niespodzianki spotyka.
Bo życie to taki figlarny psotnik.