co nas uwiera
wytarłam z policzka ostatnie piegi
które odnajdą swoje miejsce
w brudnej kałuży gdzie wszyscy
wyrzucają niechciane elementy istnienia
deszczowa aura przenika na wskroś
zostawiając po sobie wilgotne miejsca
pozostaje jedynie nadzieja na wysuszenie
zamglonej ciszy
aż ściany zaczną mówić
własnym językiem
autor
sisy89
Dodano: 2022-05-29 17:52:49
Ten wiersz przeczytano 1439 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Był taki film "Za ścianą" i to też chyba o tym.
Pozdrawiam
Wymowny, smutny wiersz:)
Poruszające wersy,
chłód samotności aż przenika,
mocny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz zatrzymuje.
Ukazujesz samotność przy pomocy trafnych, ciekawych
metafor.
Klimat wiersza wywołuje dreszcze.
Pozdrawiam serdecznie :)
przenikający obraz samotności rozlał się po wersach...
pozdrawiam
Wspaniale w wierszu oddana atmosfera smutku i
samotności. Ślę serdeczności:)
Przejmujący smutek...
pozdrawiam cieplutko sisy:)
To co jest w nas, musimy wyrażać w sposób wolny,
niezależny.
To co myślą ludzie wokół, nie powinno nam zaprzątać
umysłu.
Ludzie mierzą innych własną miarą, a to jest
zaprzeczeniem naszej indywidualności.
Nie możemy i nie powinniśmy być tacy sami.
W różnorodności nasza siła.
Piękny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
sisy kochana zastanawiam się skąd w Twoich wierszach
tyle smutku...pamiętaj, bo burzy wychodzi słońce i
tego słońca życzę Ci w Twoim sercu :)
Smutny, metaforyczny wiersz,
msz dobrze, jeśli inni zajmują się sobą i wyrzucają
wszystkie swoje brudy do własnych kałuż, a przede
wszystkim, gdy widzą własne, nie cudze brudy i nie
cieszą się z cudzych łez, niestety tych, którzy
czerpią satysfakcję z dokopania innym nie brakuje,
nawet gdy kogoś dobrze nie znają, kochają im przypinać
łatki, jakby byli do tego uprawnieni, albo dają im
rady, których nie mają ochoty wysłuchiwać.
Dobrze, gdy ściany mówią własnym językiem, to prawda,
gdy przestają oceniać cudze, sąsiedzkie ściany.
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza, Joasiu.
Tak jak mgły opadają, a deszcze przestają padać, tak
złe kiedyś się kończy i nastaje jasność. Wymownie,
smutno, ale bardzo lirycznie.
Witaj Asiu
Wiersz aż przenika samotnością.
Głęboka refleksja.
Miłego dnia.
;)
Witaj,
a tyle znanych kobiet na świecie uznanych za piękności
miało piegi...
Zakładam, że wykorzystalaś tę dawną opinię tylko jako
przenośnię.
Uśmiech, pozdrowienia /+/.