Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

co nieco stuknięty

Opublikowłem pierwszy raz w grudniu 17 r. z myślą o kimś z Portalu (co imiennie ujawniłem) - choć samego wiersza - nie mogłem jej dedykować.

Wierszami nie wyżywi się dzieci.
Za wiersz mój nie kupisz sukienki.
Cóż – że kocham?.. – gdy... - jestem... - (niestety)
- na umyśle – "co nieco..." – stuknięty.

- Może bardzo – może troszeczkę...
(w sam raz!.. (– bym się znalazł...) - w potrzebie)
Choćbym połknął – całą apteczkę
- i tak - każdy Eden – pogrzebię...
ok.1994

Przeminęło – i – żadna znać nie chce...

cóż... – kochałem... (- jak tlen?). – jak powietrze.
03.07.2017.

Dodano: 2019-05-06 00:02:18
Ten wiersz przeczytano 1547 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Anno! - ta z ktorą bylem związany - chyba nie kochala
mnie nigdy, a ja w końcu zacząłem coś odczuwać. nawet
zaistniało kilka wierszy. Ta uga - to byla miłość do
szaleństwa - przynajmniej z mojej strony. - Niestety -
nasze dogi nigdy nie mogly na stałe się spotkać.
Nieufalem swojemu zdrowiu i możliwości zaspokojenia
potrzeb w bardzo wysokim - wręcz wymaiginowanym
standardzie.
Pozdrawiam:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Zosiu! - czy wiersze są aż takie slabiutkie? -o co
chodzi? - nie śmiem prypuszczać...
Pozdrawiam serdecznie:)

marcepani marcepani

- ale pięknych uczuć w sobie nie należy tłamsić, jeśli
coś jest piękne to jest - i posiadać tych uczuć,
emocji jest o nie bogatszy, jak każdy potrafiący
kochać człowiek. Zaznaczam - potrafiący. Miłego dnia.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Osso! w związku z uwagą Twoją o potrzebie
zaszaczepiania od dziecka wartości i umiejętności
poetyckichchciałem zazanczyć, ze w wierszu - co może
nie jest dość wyraxne- na uwadze miałem - z uwagi na
adresatkę(moją gyłą żonę) jedynie możliwośc utrzymania
biologicznego i zapewnienia njprosszych potrzeg
związanych zfinansami. Ponieważ zapis rodził możliwoć
niezrozumienia - nieco go zmieniam.
Sedreczności:)

anna anna

rozumiem, że wierszami jej nie zdobyłeś.

Maciek.J Maciek.J

jak zawsze ciekawie i oryginalnie

Zosiak Zosiak

Ech... chyba przestanę tu zaglądać.
Miłego dnia :)

jastrz jastrz

Wiktorze - to jeszcze (tak zupełnie na marginesie)
historia czołgu, tak jak ją pamiętam - nie ręczę za
prawdziwość po tylu latach:

Czołg ten - francuski - stał przed majątkiem jakiegoś
niemieckiego generała, jako zdobycz wojenna z I wojny
światowej. W 1945 roku Rosjanie wywieźli go na złom. W
posiadłości generała po wojnie Niemcy zrobili muzeum.
W 1972 roku kupili na jakiejś aukcji kolekcjonerskiej
kupili zniszczony używany czołg tego samego typu, aby
go odrestaurować i ustawić na gazonie przed głównym
wjazdem.

Ossa77 Ossa77

Dzieci definitywnie należy karmić wierszami Wiktorze,
przecież nie funkcjonujemy jako kompletnie oderwane od
prozy życia istoty, a ktoś musi wszczepiać faible do i
dla poezji w następne pokolenia... Owiani powietrzem,
uduchowieni egoizmem, ewoluujemy, w nowatorskie
umiemy: rządzić duszą i wolą, ciało i zmysły w
lamusie. Stajemy się północnymi, stałymi, bo tylko
tyrani odchodzą z tsunami. Mamy technologię budowania
zła przed dobrem i ponad dwa tysiące lat. Pozdrawiam
serdecznie.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jastrzu - niektorzy tak maja,ze zawsze muszą coś
niepotrzebnie zauważyć, albo - chociaż znaleźć się w
nieodpowiednim miejscu.Renault- domyślam się, ze był
produkcji francuzkiej, ale robota to byla już
powojenna - z NRD.

jastrz jastrz

Mnie młot - bez względu na to, która strona konfliktu
go używa - kojarzy się zawsze z rozwiązaniami
uproszczonymi, chamskimi i przemocą.
Praktyki studenckie roku zerowego miałem w
zaprzyjaźnionym wtedy NRD. Tam dla jakiegoś muzeum
odrestaurowywaliśmy czołg renault FT 17 z okresu I
wojny światowej. Blachy pancerza były tam częściowo
przykręcane na śruby. A niemiecki majster wbijał te
śruby młotem (i zrywał gwint) twierdząc, że to jest
czołg do podziwiania, a nie do walki.
(Nawiasem mówiąc nikt z nas nie znał niemieckiego i z
Niemcami porozumiewaliśmy się po rosyjsku.
Niemiecki-rosyjski był równie toporny, jak pomysł
przybijania śrub młotem).

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Tereska i Grajnano: bez miłości zycie zamiera, bo -
doslownie - miłośc jest istotą życia. - trzeba kogoś
lub coś kochać. Choćby wiersze..., choćby marę senną,
chocby swojego psa lub wybrane drzewo. - Zawsze
będzie jakaś odpowiedź.
Serdecznośc:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jastrzu! - chyba trochę przypadkiem - dopatrzyleś się
we mnie - korzeni światopogląowych. Jednak - jeśli o
sierp i młot chodzi - mimo bardzo przykladneg
wychowania - jakoś zawsze kojarzylo mi się to nie z
pracą - tylko z rewolucją i odstręczjącym mnie
podrzynaniem gardeł.

graynano graynano

Zakochanie jest piękne ale tylko że wzajemnością.
Pozdrawiam ☺️

jastrz jastrz

PS:
A młot? Kiepskie wydaje owoce.
A więc zawsze warto robić larum,
Kiedy stuknie młoteczek, czy młotek,
Czy Malleus Maleficarum.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »