co świat pustym czyni...
Bez sens zwycięzca z mieczem niebytu
Stoi, winszuje krwią ofiar naznaczony
Na mieczu strumyk tak czerwony
Kończący drogę na ostrzu kropelką
Na ziemie upada... .
I te wzgórza co wroga pochłonąć miały
Stoją jak stały podpory udzielają
Głowy pochylone bo miecz nad nimi srogi
Pokornie oddane zrozumieć nie próbują
A wokół las wpatrzony ku sobie..
Dumnie z odwagą swe pieśni wciąż śpiewa
Lecz zgubą jest swe myśli do liści uność
Bo na początku piękny..., w głębi..,
W pół mroku zdradzieckie swe rządzę
ukrywa
I tak gałązka co wiatrem otulona
Teraz złamana ostatniej myśli szuka
Z krwią utęskienia do wolności sie
śmieje
Zamyka oczy... wiatr puszcza z
uścisku....
Na ziemie upada... .
Komentarze (2)
"nie mozna uniknac wojny, mozna ja tylko opoznic z
korzyscia dla wroga"( Niccolo Machiavelli). Piekny
wiersz, zmuszajacy do glebokiej refleksji.
Nieraz wojna jedną bitwą się kończy gdy wszyscy
pokonani a szkoda Piękny wiersz o braku zwyciężców
Piękna forma wyrazy uznania