I znów sam
I znów sam ..jak zamknięty w szklanej
kuli,
Widzę, obserwuje, lecz dotknąć nie
potrafię
Zmęczony siadam na środku skrzyżowania
Modle się by szaleniec nie próbował się
zatrzymywać
I zabił w mym ciele te myśli smutkiem
dotknę
Rozczarowany wstaje i idę w samotność
Znów zamyślony siadam w fotelu z
przyjacielem
Który pisze na kartce prowadzony moją
niemocą
Zasypiający z zwiastunem dnia, budzący się
nocą
I od lat jak co dzień chore myślenie
powtarzające...
znów sam...ja zamknięty w szklanej kuli...
.
Komentarze (1)
samotność jak w bańce ..dobrze uchwycony ten
stan.Rozbicie jej to realność Dobry wiersz z
przesłaniem brak decyzji i działania pogłębia
samotność