CODZIENNE ODBIERANIE
Czuje jak usuwa mi sie grunt spod stop.
Czuje jak moj swiat sie wali.
Ktos mnie zostawia.
Cos zostaje mi zabrane.
Codziennie nowy bol.
Codziennie rani coraz mocniej.
Dlaczego nic nie moze trwac wiecznie?
Czuje jak usuwa mi sie grunt spod stop.
Czuje jak moj swiat sie wali.
Ktos mnie zostawia.
Cos zostaje mi zabrane.
Codziennie nowy bol.
Codziennie rani coraz mocniej.
Dlaczego nic nie moze trwac wiecznie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.