Codziennie umiera
Codziennie umiera
W nocy się odradza
Do nowego życia
Pieśni pochwalne śpiewa,
Łzy przelewa
Na Jego cześć.
On jej Panem jest.
To nie zmieni się.
Czarnym całunem
Ukradzionym z kościoła
Przykryła swe życie
I o miłość woła.
Choć zabił ją –
- wciąż kocha Go.
I ma nadzieję, że poświęcenie
NIGDY nie pójdzie w zapomnienie…
autor
Inna
Dodano: 2006-04-26 17:30:02
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.