Codzienność
kolejny poranek
aromat kawy z mlekiem
ostatnie nocy przytulenie
schowane
pod ciepłym szlafrokiem
i ekran
czarne klawisze
obiecują tak wiele
gdybyś była
nie czesałbym myśli
szukając ścieżki
pisałbym
dotykając ciebie
cieplejszej od klawiatury
kolejny łyk
poczekam
pościel jeszcze pamięta
napiszemy razem...
autor
jozen
Dodano: 2018-02-20 06:00:04
Ten wiersz przeczytano 1379 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
w takiej tęsknej atmosferze powstają najlepsze
wiersze.
Wzruszyłes...
Miłego dnia :*)
Wybacz błąd Koplido, przepraszam, robię drugą kawkę
:-)
Witaj o poranku Kolpido, dziękuję za odwiedziny i
komentarz. Pozdrawiam cieplutko...
Ładny, zgrabny wiersz. Podoba mi się.
Witaj Leon.nela - nie sam, jest kawa i oczekiwanie...
Pozdrawiam serdecznie...
tak rano sam? to gdzie ona wspomnieniem jeno