******Congnac Poezji
Dla mojej slodkiej Alicji go napisalem
Poetko mloda to ja, COGNAC, poezja
jestem,
policz gwiazdki na szlachetnym winie jak
ta poezja pachnaca bukietem, gdy mnie
pijesz
do glowy ci uderza nogi masz jak z waty
Cesarz Probus juz mnie kosztowal w III
wieku naszej ery, bardzo dobre wino,
smak beczki z debu w sloncu nagrzanego
prawo zabrania cukru do niego dodawac
Jak twoja pozja w slodkim plynie
wylezana,
kolor zlocisty koniaku nabiera, w pekatym
wina kielichu rekami przed piciem zawsze
ja podgrzewam, cieplym pije z wonnym
aromatem
Gdy twoja poezja sie delektuje,
czytajac strofy twoich wierszy, zawsze
czule palcami je dotykam i do ust zblizam,
chce smaku sprobowac i na ustach zostawic
moja slodka Piekna_Damo dobra kochana
poetko
Twoj Marius
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.