coraz mniej...dlaczego
coraz mniej czasu masz
by do matki swej napisać
czy też goni Cię tak czas?...
czy otacza serca cisza?...
coraz mniej jesteś gotowa
na spotkanie z jej miłością
czy zmęczyły Cię tak słowa?...
czy też stały codziennością?...
coraz mniej okazji szukasz
by zarzucić swe ramiona
czy za słabo w klawisz stukasz?...
cz też jesteś tak zmęczona?...
coraz mniej masz ochoty
by naprzeciw wyjść miłości
czy tak wiele masz roboty?...
czy obecność jej Cię złości?...
coraz mniej entuzjazmu
płynie z serca Twego
czy to życie tłem marazmu
stworzyło obraz-dlaczego?...
Komentarze (7)
mamo to do mnie?? :-(
prawda jak posoka....tego marazmu wycieka z twoich
wersów prawda z szat obnażona...brawo...
Wiersz z zycia wzięty.Tak niewiele trzeba aby byc
blisko osoby która Cię kocha,ale czasem nam sie nie
chce lub po prostu cos nam w tym przeszkadza.W
dzisiejszych czasach jest to praca,ambicja itd.A
przeciez powinno się byc blisko rodziny..Pozdr+
Wiersz bardzo ladnnie napisany.Ale mysle ze to
poprostu obojetnosc. Srodkow przekazu jest tyle, ze z
kazdego miejsca mozna sie kontaktowac.To jest przykre.
Temat b.wstydliwy poruszyłaś. Nie mamy czasu dla tych,
którzy dla nas zawsze go mają. Dziękuję za twój
wiersz. Pozdrawiam
Za bardzo pedzimy do przodu ,zycie nam przez palce
przecieka ,zapominamy o najwazniejszym o uczuciach do
bliskich .Bardzo dajacy do myslenia wiersz
Tak prawdziwie to opisałaś-i co jest źródłem
marazmu?....