Coś ci pokażę
coś ci pokażę
pokażesz mi namiastkę
która po czasie dźwięczy w głowie
jak najpiękniejszy nokturn.
coś ci pokażę
pokażesz mi słodycz
której nie zastąpi mi nic
bo nie potrafię już myśleć inaczej.
coś ci pokażę
pokażesz mi namiastkę ciepła
a wiem że nigdy w życiu jej nie zaznam
gdyż nie potrafię przyjąć ciepła
niczyjego.
coś ci pokażę
i choć ja pokazuję ci wszystko co moje
i obdarowuję cię wszystkim co mam
to w głębi wiem że to tylko namiastka.
coś ci pokażę
ja też choć nie ujrzysz
obłok dymiący z papierosa
i słowa których nigdy nie wypowiem.
Komentarze (2)
...pokaż serce...to wystarczy :-)...na pewno wystarczy
:-) Wzruszający te Twój "motyl" :-) Pozdrawiam .
Co z tym pokazywaniem? A może miało być: ja ci jeszcze
pokażę,ty taki,owaki! I jak może ujrzeć słowa (chyba
usłyszeć), które nigdy nie wypowiesz?